Całkiem sprawnie nakręcony thriller/dramat policyjny. Film otwiera brutalna scena morderstwa. W Galveston w Teksasie grasuje seryjny zabójca masakrujący młode, atrakcyjne dziewczyny. Śledztwo prowadzi policjant Mike Seaver (Roy Scheider).
Film od razu przywodzi na myśl słynny "The Cop" z Jamesem Woodsem. Jeśli lubisz tego typu kino, film jak najbardziej do obejrzenia. Roy Scheider wypada całkiem przekonująco. Pomimo braku oryginalności trzyma przy ekranie do końca. Fajna muzyka.
6/10