PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1022}

Czułe słówka

Terms of Endearment
7,6 28 675
ocen
7,6 10 1 28675
7,9 14
ocen krytyków
Czułe słówka
powrót do forum filmu Czułe słówka

Nie wiem, jak to sie stalo, ze jeszcze nie napisalam tej recki. a przeciez CZULE SLOWKA to takie male arcydzielo.. I nie chodzi mi tylko o wspaniale aktorstwo (ach, ten Jack...), ale ogolnie o calosc. James L.Brooks, choc jest amerykaninem (niestety), zrobil film pod kazdym wzgledem wybitny. Strasznie mieszam, ale nie wiem, od czego zaczac. To moze zaczne od Jacka :)
A wiec (choc tak sie zdan nie zaczyna, wiem, wiem...): ktoz nie zna po prostu GENIALNEJ (za czesto rzucam tym slowem, ale musze - nie chcem, ale muszem) sceny z pijanym astronauta? Nicholsonowi nalezal sie Oscar za chociazby tylko te jedna scene (niesamowita ma te mimike), ale nie - on w tym filmie po prostu przerosl sam siebie!
Tak sobie mysle, ze taki film to dla mnie pelnia szczescia - laczy on w sobie doslownie wszystko, co lubie. Bo jest i Jack - jak zawsze smieszny, i Debra - taka jak lubie, czyli twarda i waleczna, no i Shirley, która gra wprost - i teraz znow nastapi to slowo na g. - genialnie. Jest tak niesamowicie przekonywujaca w swej roli, ze zawsze rycze (tzn. placze) w momencie, gdy Aurora w szpitalu dostaje szalu ("Give my daughter a shot!"). Swietna scena. Albo na koncu, gdy Emma umiera i Aurora mowi Flapowi (beznadziejne imie), ze byla glupia myslac, iz ulzy jej po smierci Emmy (nie musze chyba wspominac, ze w tym momencie nic nie widze, bo oczy mi sie odwadniaja). Boze... Co za film... Brooks jest geniuszem - CZULE... sa niesamowicie wzruszajace, a przy tym nie sa sentymentalne,a juz bron Boze banalne czy kiczowate jak inne melodramaty, i to wlasnie sprawia, ze sa tak wyjatkowe. Ach, ludzie, dlaczego tak malo recenzji widze na liscie dyskusyjnej? Dlaczego nikt nie chce pisac o takich wspanialych filmach? Dlaczego na liscie CIENISTEJ... (tak poza naiwasem) jest tylko 6 czy 7 listow? Moze i jestem, hmmm, wkurzajaca, ale nie rozumiem, dlaczego nikogo nie ciekawi, co inni mysla o takim wspanialym (zeby nie napisac: genialnym) filmie. Bo naprawde rzadko trafia na ekrany takie cudo - aaaa, apropos, jeszcze slowka o dialogach.
Zeby nie wypasc na osobe o ograniczonym zasobie slow, napisze, ze dialogi sa wybitne ("Nie wiedzialam, ze seks moze byc tak... fantapieprzestyczny!"). czy ktos kiedys wpadl w ogole na pomysl, by zamiast: "Chce sie z toba przespac" wlozyc aktorce w usta slowa: "Postanowilam, ze pokaze ci mojego Renoira"? Krytycy filmowi (nawet nasz boski Kaluzynski o wypaczonym guscie, który holubi rodzime superprodukcje tylko dlatego, ze wyszly spod kamery Wajdy albo innego dinozaura) nie maja sie do czego przyczepic, chocby nie weim, jak bardzo chcieli.
To naprawde sztuka zrobic film, który w zadnym momencie trwania nie jest nudny. Po prostu: wiatr we wlosach, pelne podniecenie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones