i nadal go pamiętam może dlatego, że poruszał on tematy które towarzyszą nam do końca życia. Dzisiaj może niczym nie zachwycać ale dawno temu...ehh Człowieka zawsze będzie nurtować pytanie co będzie dalej... czyż nie?
Tak jest - niezależnie od tego, jaka będzie aktualna moc obliczeniowa komputerów, ludzkość pomęczy się jeszcze trochę z kwestiami tzw. 'ostatecznymi'. Druga strona tęczy bardzo dba o to, żebyśmy mieli ten dreszcz niepewności na kręgosłupie. Terakowska powiedziałaby, że to dla naszego dobra.